Obserwatorzy

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą jak to zrobiłam. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą jak to zrobiłam. Pokaż wszystkie posty

piątek, 19 lutego 2016

entrelakowe chusty


Entrelac- w tym sposobie zakochałam się od pierwszego wejrzenia.  Pierwszą chustą, którą popełniłam jest entrelak robiony sposobem Intensywnie Kreatywnej, czyli od części szerokiej w dół, do ostatniego kwadratu. Sposób bardzo łatwy, aczkolwiek nie zadowalający dla mnie, gdyż trudno dobrać wielkość chusty, nie ma możliwości jej modyfikowania. Moja chusta, zrobiona z Nako Vals nr 85811, nie wyszła taka jak chciałam. Wydawało mi się, że będzie olbrzymia, tymczasem mogłaby być większa, włóczka mi została, ale już nic nie mogłam na to poradzić. Nako Vals jest włóczką cudną, cieniowaną, choć chusta wyszła troszkę przyciężka.
Tutorial jak opanować ten sposób entrelakowania znajdziecie u Intensywnie Kreatywnej 




drugą chustą entrelakową jest Dianna, zrobiona z Dropsa Delight o przecudnych trochę jesiennych, ale bardzo energetycznych kolorów (włóczka nr 13) i gdyby nie to, że spośród 4 motków trafił mi się jeden koszmarny wręcz- purchle, supełki, kawałki cieniutkie jak niteczka przechodzące w ohydnie grube, nieskręcone fragmenty, gdyby nie to, Drops byłby moim faworytem wśród włóczek. No cóż, będę szukać dalej.
Chustę robiłam innym sposobem, tym razem jest to entrelak robione od dołu, od jednego kwadratu i dodawany w miarę dziergania. Chyba trudniejszy niż ten poprzedni, ale za to można panować nad wykorzystaniem włóczki i ewentualnymi modyfikacjami.
Sposób ten znalazłam na blogu Bajkowe Koronki i tu składam jeszcze raz podziękowania dla autorki- Pani Jolanty, za dobre serce i dodatkowe wyjaśnienia :)
Choć Dianna kosztowała mnie wiele nerwów i zarzekałam się, że nie polubimy się, to dziś- zachwycona efektem, jestem pewna, że nie będzie ostatnią jaką wydziergam :)








niedziela, 14 lutego 2016

czapka ślimak i otulacz



Na ten sezon wydziergałam sobie komplecik z niezwykle mięciutkiej i miłej włóczki Himalaya Padisah nr 50222. Jest to połączenie obłędnych wręcz kolorów, zakochałam się w tym zestawie. Połączenie kolorów jest niesamowite, jak zwykle w rzeczywistości piękniejsze niż na moich mizernych fotkach ;) Wśród tylu zachwytów jest jednak jedno "ale"- włóczka słabo skręcona i kiepsko znosi prucie. Przy drugim pruciu potrafi się sama rozerwać :(
Jako że nie lubię robić czapek, wybrałam tym razem wzór ślimaka i to był dobry wybór, choć nie obyło się bez prucia, bo zawsze trudno mi dobrać wielkość. Trzeba tylko zrobić romb. Czapka łączona w ciekawy, aczkolwiek dla mnie trudny sposób- szwem dziewiarskim, tak by nie było widać łączenia.




Image and video hosting by TinyPic




niedziela, 1 lutego 2015

granny squares cz.2 - utknęłam


Witajcie w niedzielne przedpołudnie :D
Za oknem śniegu mniej niż zero, nadal pochmurno, szaro i byle jak. Gdzie jest zima???
pewnie pojawi się na Wielkanoc...
mój kocyk nadal "się robi" ;)
po zrobieniu wszystkich kwadratów, zmagałam się z ułożeniem ich kolorystycznie


niestety wkrótce okazało się, że "kocyk" będzie solidnych rozmiarów kocem- kwadraty nie zmieściły się na stole
kiedy chciałam już je zszywać, doznałam olśnienia, że każdy z nich musi być wykończony ciemnoszarą włóczką, tą którą będą zszywane.... wrrr. Ta praca nie była już taka przyjemna, kilka wieczorów obszywałam półsłupkami prawie 200 kwadratów. Włóczki zabrakło, trwały poszukiwania w sklepach. W końcu się udało!


 Pozostaje zszyć wszystkie i będzie kocyk. Na razie roboczo testowała go Matylda :)
Jak wiadomo wszystko co nowe przyciągnie kota :D


 miłej niedzieli życzę wam wszystkim!

poniedziałek, 26 stycznia 2015

14 kolorowych kotków - granny squares cz.1


Nawiązując do mojego poprzedniego postu-
 ostatnie dni minęły mi na niemyśleniu, żeby nie oszaleć.
Czarnowidztwo, złe samopoczucie, mega dół, to wszystko sprawiło, że jedyne na co miałam siły to usiąść z szydełkiem w ręku i dziergać. 
Wtedy nie myślę.

Znalazłam resztki  moich kotków :D ( a jakże u mnie nawet włóczka musi być kocia :D)
Już dawno planowałam zrobić coś z babcinych kwadratów - granny squares. W domu babci i moim rodzinnym były poduszki z kwadratów z różyczkami, pewnie taką też zrobię. Tych rodzinnych nie udało mi się znaleźć, pewnie mama już się ich pozbyła.
W internecie jest takie mnóstwo cudnych rzeczy zrobionych z kwadratów, do wyboru, do koloru.
Ja i mój wisielczy humor nie byliśmy gotowi na bardzo kolorowe kwadraty (czyli każdy rząd inny kolor). Wybrałam 14 kolorów włóczki Kotek- 13 kolorów na kwadraty: biały, ecri, beż, oliwka, szary, granat, niebieski, jasnoniebieski, seledyn, jasny turkus, ciemny turkus, brąz i stalowy. Na połączenie kwadratów dokupiłam Kotka w kolorze ciemnoszarym.

moje kwadraty są jednokolorowe- jeden kwadrat = jeden kolor
kwadratów powstało 15 z każdego koloru, czyli razem zrobiłam 195 kwadratów
robiło się je bardzo szybko i miło, średnio wieczorem powstawało ponad kilkadziesiąt kwadratów, także nawet nie wiem kiedy je zrobiłam :D
czekają teraz na obszycie i połączenie ciemnoszarym kolorem
w międzyczasie zaczęłam robić poduszeczki w tych kolorach- jedną całą z dużego kwadratu i jedną wzorem falistym
więcej o postępach w pracy w następnym wpisie :)
oto babcine kwadraciki w mojej wersji





 i jeszcze Miszka, który przypomniał sobie po latach o drapaku
 
I Matylda ostatnio rozgoszczona na komodzie

dziękuję każdemu kto tu zagląda
dziękuję za wsparcie po ostatnim poście! dziękuję kochane ♥


 do następnego wpisu!

Amisza


poniedziałek, 15 grudnia 2014

jak zrobić świąteczne drzewko

do zrobienia takiego drzewka potrzebujemy
- szyszki sosny i modrzewia
- styropianową kulę
- klej,
- doniczkę
- grubszy patyk
- gips

Do styropianowej kuli przykleiłam szyszki. Aby nie było widać białej kuli między duże szyszki sosny przykleiłam małe szyszki modrzewia.


Odwróciłam kulę i przykleiłam szyszki na drugiej połówce


Nożykiem zrobiłam dziurkę w styropianie, i klejem na ciepło umocowałam patyk

 Teraz wystarczy umieścić nasze drzewko w doniczce- umieszczamy w gęstym gipsie i czekamy do zaschnięcia
Ja dodatkowo rozjaśniłam moje drzewko, aby nie było takie smętne jak pogoda za oknem :)
pomalowałam  białą farbą "pod włos" by wyglądały na ośnieżone,  lekko przetarłam też na biało patyk- pieniek.
Tak wygląda moje gotowe drzewko :)
















środa, 12 listopada 2014

jak zrobić wianek z szyszek


Dzień dobry!
dziś pokażę jak zrobiłam swój pierwszy "zimowy" wianek. Uwielbiam wianki!
Latem, z sosen, które rosną za płotem, szyszki spadały wprost na moją rabatę kwiatową i trawnik. Nie miałam więc żadnego problemu z ich uzbieraniem :)
Do wykonania wianka użyłam:
styropianowe kółko (może być słomiane a nawet drut owinięty gazetą)
kawałek brązowej flizeliny (lub ciemny materiał albo farba)
pistolet do klejenia na gorąco
szyszki
styropianowe kółko owinęłam kawałkiem brązowej flizeliny. Nie będzie prześwitywał jasny kolor między szyszkami


do koła przyklejałam szyszki sosnowe
kolejny rząd
szyszki przyklejałam od zewnątrz do środka, starając się by ściśle do siebie przylegały
tak wczoraj wyglądał gotowy wianek


dziś jednak zerwałam trochę szyszek z rosnącego w ogrodzie modrzewia i dokleiłam do wianka, uzupełniając niewielkie prześwity widoczne przy uważnym wpatrywaniu
oto efekt końcowy :)




zastanawiam się czy pobielić troszkę te szyszki? a może zrobić drugi, w jaśniejszej wersji?
pozdrawiam wszystkich tu zaglądających:)



środa, 29 października 2014

wiązanka na grób na bogato



Witajcie!
Dziś pokaże jeszcze jedną wiązankę, w podobnych kolorach. Tak mnie w tym roku ujęły odcienie jesieni :) W ub. roku były fiolety.
Ta wiązanka jest większa od poprzednich, więcej w niej kwiatów i elementów dekoracyjnych.
Ułożona jest w podobnym kształcie, gdyż taki najbardziej mi odpowiada i pasuje na groby moich bliskich. wiązanka w takim kształcie nie jest wysoka, nie zakrywa tablicy, najładniej wygląda gdy patrzy się na nią z góry, a więc stojąc nad grobem. I tak ma być :)
Schemat układania jest podobny jak w poprzednich wiązankach, tym razem jednak zaczęłam robić fotki.... po czym wpadłam w euforię twórczą i zapomniałam o aparacie :D
do zdjęć wyjątkowo chętnie pozował mój mały pomocnik ♥



pozdrawiam !

poniedziałek, 27 października 2014

jak zrobić niedrogą wiązankę na grób

witam wszystkich tu zaglądających :D
dziś pokażę jak zrobiłam naprawdę niedrogą i prostą wiązankę na grób.
Kto ma ochotę skorzystać z mojego krótkiego kursiku- zapraszam :)

potrzebujemy:
niską doniczkę,
 gips wolnoschnący,
opcjonalnie kawałek gąbki oasis,
 wg uznania i upodobania- kwiatki i gałązki zielone (sztuczne lub z ogrodu- jak u mnie)
sekator
zaczynamy!

1. przygotowujemy gałązki i kwiaty

2. do doniczki wkładamy kawałek gąbki i zalewamy rozrobionym w wodzie gipsem (jak gęsta śmietana)
   gips obciąży doniczkę przed silnym wiatrem, nie pozwoli jej wywrócić, strącić z grobu, a także    
   zabezpieczy kwiaty prze wypadnięciem)




3. w gips wkładamy przygotowane wcześniej zielone gałązki, zakrywając doniczkę i tworząc wypełnienie
( u mnie to gałązki szarosrebrnej tuji i jałowca)
4.układamy większe kwiaty w jednym kolorze
5. wg uznania dokładamy drobniejsze kwiatki w kontrastowym kolorze
ja dodałam do wiązanki zasuszone wybielone gałązki grevillei (pozostałość po jakimś bukiecie) oraz trzy gałązki zatrwianu (widoczne na zdjęciu poniżej)

6.moja wiązanka gotowa :)
  a nawet dwie wiązanki, bo zrobiłam je na dwa groby moich Babć:)


mam nadzieję, że komuś przyda się taki mini kursik:)
pozdrawiam serdecznie!


LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...